Cocooning to dość nowy trend w stylu życia i spędzania czasu, który na dobre zaczął panować w momencie, kiedy wybuchła ogólnoświatowa pandemia. Oczywiście wiele osób już wcześniej z powodzeniem stosowało go w czasie wolnym, nie mając pojęcia, że fakt, iż są miłośnikami spokojnego, domowego życia oznacza, iż uprawiają cocooning. Cocooning to po prostu wybieranie relaksu we własnym domu zamiast szukania rozrywki poza nim. To trend, który kiedyś wybierali głównie introwertycy, przedkładający własny dom i ciepły koc nad wyjście na głośną imprezę lub koncert.
Kiedy wszyscy zaczęli namawiać nas, byśmy zostali w domu, sporo osób odkryło, że tak naprawdę lubią cocooning. Być może także Ty odkryłaś, że kanapa w Waszym salonie jest znacznie wygodniejsza od kinowych foteli, od biegania po sklepach przyjemniejszy jest relaks z dobrą herbatą i książką, a zabiegi SPA można robić we własnej łazience. Do tego ostatniego namawialiśmy Cię w artykule „SPA w łazience? Zobacz, jak urządzić prywatną strefę relaksu”. Dziś opowiemy Ci trochę o trendzie zwanym cocooning, więc przygotuj sobie ciepły pled, wygodny fotel i zaczynajmy.
Cocooning – trend polegający na komforcie
Odkąd nurty slow life zaczęły być modne, cocooning przestał być postrzegany jako styl życia ludzi stroniących od towarzystwa, a zaczął być wiodącym trendem, którzy z radością pokochali także ekstrawertycy. Podstawą cocooningu jest komfortowe spędzanie czasu w domu i ogrodzie, swoiste „zagnieżdżenie” się w swoim otoczeniu i położenie nacisku na spokojne życie z dala od zbyt wielu bodźców i umiłowanie spokoju. Niech Cię jednak nie zwiedzie ten spokój – cocooning nie ma nic wspólnego z nudą. W zeszłym roku wiele osób, zamkniętych przez pandemię w domach odkryło ze zdumieniem, że do pełni relaksu nie potrzebują wcale częstych wyjść z domu. I tu na pierwszy plan wychodzi właśnie cocooning, który jest w stanie zaoferować substytut niemal każdej rozrywki, tyle że wykonywanej w domowym zaciszu.
Pewnie wszyscy odczuliśmy brak możliwości wychodzenia do kawiarni i restauracji, zamknięcie kin i teatrów. Cocooning przyszedł nam z pomocą, gdyż ludzie pozbawieni pewnych form rozrywki szybko zaczęli szukać alternatyw i ze zdumieniem odkryli, że ich ogromną pasją jest parzenie kawy lub pieczenie domowego chleba. Być może jesteś jedną z osób, która pokochała gotowanie, kąpiele w płatkach róż lub przyrządzanie domowych kosmetyków. Takie drobne przyjemności, robione w zgodzie z własnym rytmem i sprawiające ogromną satysfakcję, to właśnie nie tylko slow life, ale i cocooning.
Czego potrzeba, by zaaranżować miejsce do domowego cocooningu?
Cocooning w Twoim własnym mieszkaniu nie jest trudny do osiągnięcia. Czego do niego potrzebujesz? Porządku, komfortowych dodatków, użytkowanych z radością oraz wygody. Uporządkuj swoją przestrzeń. To jest dobry sposób na rozpoczęcie przygody z cocooningiem. Następny krokiem niech będzie wyposażenie Twojego domu w akcesoria, bez których miłe zagnieżdżenie się w domu nie będzie możliwe.
Przytulne, miękkie koce, w które można się owinąć, wygodne poduchy, które można podłożyć pod kark, plecy lub po prostu uciąć na nich sobie drzemkę, komfortowe, tapicerowane meble – to wszystko pomoże Ci stworzyć podstawy cocooningu we własnym domu. Slow life stawia na wykorzystanie naturalnych tkanin typu jedwab, wełna i len, ale mniej kosztowne nabytki będą także dobrym rozwiązaniem. Koce z akrylu lub polaru są w końcu nie tylko miękkie i miłe, ale także potrafią być wyjątkowo piękne.
Czy cocooning to trend tylko dla ducha? Pokochają go wszystkie Twoje zmysły!
Cocooning to taki trend, który szybko zaczyna dominować nad życiem. Jeżeli rozpoczniesz z nim przygodę, szybko zauważysz, że wchodzi w interakcję ze wszystkimi zmysłami. Mocniej skupiasz się na smakach i zapachach, więc przygotowywanie rodzinnych posiłków i eksperymenty kulinarne zaczynają sprawiać Ci radość. To oznacza, że wyposażasz swój dom w nowe gadżety, ułatwiające kreowanie posiłków – kawiarki, piękne zestawy naczyń stołowych, tekstylia na stół, a na kuchennym parapecie pojawiają się nowoczesne doniczki wypełnione ziołami. Twoja łazienka zostaje wyposażona w mięsiste, doskonale chłonące wodę ręczniki i miłe dla bosych stóp dywaniki, Ty zaś sprawiasz sobie dużo radości, mieszając sól kąpielową z płatkami suszonych kwiatów i czerpiesz radość z odprężających kąpieli w świetle świec.
To nie przypadek, bo cocooning opiera się na polubieniu prostych rozwiązań, a jednocześnie kładzie spory nacisk na jakość rzeczy, które wybierasz. Zaczynasz świadomie otaczać się pięknem, wybierając rzeczy sprawdzone, markowe, a pozbywasz się ze swojego otoczenia tego, co nie ma nic wspólnego z luksusem. W Twoim domu zaczyna panować ład, porządek i rzeczy, w które przyjemnie jest zanurzyć dłonie i które samą swoją obecnością sprawiają radość. A przecież o to w życiu chodzi!
Cocooning bez fotela typu cocoon? Niemożliwe!
Być może określenie cocooning kojarzy Ci się z popularnymi fotelami-kokonami. Fotele typu kokon nie zostały wynalezione bez powodu, jak również ich nazwa nie jest przypadkowa. To meble, które jak żadne inne sprzyjają relaksowi. Pozwalają nie tylko na miłe zwinięcie się w ich wnętrzu – ich relaksujące kołysanie sprzyja głębokiemu odprężeniu. Nic w tym dziwnego, bo w fotelach kokonach, zwanych często huśtawką kokonem lub… fotelem-jajkiem czujemy się trochę tak, jak w objęciach rodzica, więc pozwalają na „powrót do czasów dzieciństwa”. Wyposażone w miękkie poduchy, bujające się fotele z plecionki to trend, który jeszcze długo będzie obowiązywał, zatem jeśli jeszcze nie masz w salonie fotelu typu kokon, czym prędzej rozważ, czy go nie potrzebujesz.
Namawiamy Cię do jego zakupu nie bez powodu. Rattanowa huśtawka kokon to mebel wielosezonowy, więc możesz cieszyć się nim zarówno zimą, jak i latem, gdyż łatwo wystawiać go na zewnątrz, na taras, balkon lub do ogrodu i równie łatwo dodawać go do aranżacji salonu albo sypialni, by móc cieszyć się komfortowym kołysaniem każdego dnia. Tylko ostrzegamy – gdy raz spróbujesz, zakochasz się w nim bez pamięci!
Co o tym myślisz?