Wiele osób marzy o posiadaniu jadalni, w której można do woli biesiadować ze znajomymi oraz spożywać rodzinne obiady. Co jednak możesz zrobić w sytuacji, gdy to marzenie jest trudne do zrealizowania ze względu na ograniczoną powierzchnię mieszkania? Umówmy się – w wielu mieszkaniach pomieszczenia są naprawdę niewielkie. Salon pełni w nich funkcję zarówno reprezentacyjną, jak i sypialnianą, więc wygospodarowanie miejsca na duży stół, służący do spożywania posiłków, może być nierealne.
Jednak istnieje na to sposób – kącik jadalniany. Taki kącik możesz stworzyć w każdej kuchni lub aneksie kuchennym. Kilka sprytnych tricków wnętrzarskich pomoże Ci na zaprojektowanie idealnej mini jadalni. Wyobraź sobie poranek w stylu: zalane słońcem wnętrze, zapach świeżo zaparzonej kawy, piękna zastawa stołowa, kompletowana w czasie urlopowych wyjazdów, ceramiczne różnokolorowe kubki i pasujące do nich podkładki na stół oraz pyszna pełnoziarnista kajzerka z konfiturami, leżąca na talerzyku każdego z członków Twojej rodziny. Brzmi bajkowo, prawda?
Stoliczku, podnieś się!
Kiedy kuchnia szerokością przypomina wnętrze tramwaju, a dwie osoby z trudem mieszczą się przy blacie roboczym, nie ma co myśleć o zmieszczeniu w niej najmniejszego nawet stolika, przy którym możesz spożywać posiłki z dziećmi. Od czegóż jednak są wsporniki, na których można zamocować kawałek składanego blatu? To świetne i oszczędzające miejsce rozwiązanie – gdy skończycie jeść posiłek, a kolorowe kubki i talerzyki wylądują w zmywarce, blat można łatwo złożyć. Kiedy najdzie Cię ochota na spokojne wypicie porannej kawy, wystarczy go podnieść i już masz w kuchni zaimprowizowany na szybko stolik śniadaniowy.
Zdajemy sobie sprawę, że to nie jest rozwiązanie idealne, ale przy dobrych chęciach i optymalnej organizacji blatu przy takim rozkładanym stoliczku są w stanie zmieścić się aż 4 osoby. Co lepsze – codzienne przygotowywanie „stołu jadalnianego” może przerodzić się w doskonałą zabawę. Dzieci lubią pomagać, więc poproś je o dekoracyjne poukładanie papierowych serwetek przy każdym nakryciu i spraw, że w przygotowywaniu posiłku będzie uczestniczyła cała rodzina.
Dwa w jednym – blat i składane krzesełka
Wybierając meble do kuchni, warto pokusić się o zaprojektowanie ciągu roboczego tak, by znalazło się w nim miejsce na kawałek blatu, który z powodzeniem może nam posłużyć nie tylko jako miejsce służące do rozwałkowywania ciasta. Wystarczy, że po skończonym gotowaniu wysuniesz ukryte pod blatem kuchenne stołki lub lekkie, składane krzesełka, ustawisz na blacie ciekawą aranżację ze stołowej zastawy i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki Twoja maleńka jadalnia będzie gotowa.
Nasz trick na aranżację takiej przestrzeni jest prosty – składane krzesła z lekkiego aluminium produkowane są w tak wielu kolorach, że bez trudu dopasujesz je do stylu swojej kuchni. Możesz wśród nich przebierać i wybrać na przykład krzesełka składane, pasujące kolorystycznie do Twojej zastawy stołowej lub do bardzo modnych, kolorowych kubków z ciekawą fakturą, których używasz od lat.
Narożnik w kuchni zamień na lekkie siedzisko ze schowkiem
Kuchenne narożniki nie kojarzą nam się dobrze, więc Tobie pewnie także z nimi nie po drodze. Ciężkie, często obite burymi tkaninami – taki widok nie wpływa pozytywnie na dobrą zabawę podczas biesiadowania. A gdyby tak solidny mebel zamienić na ławę z lekkiego drewna? Każdy stolarz wykona taki mebel, idealnie dopasowując go do wielkości Twojej kuchni. Lekka ława pomalowana na jasny kolor, wyłożona miękkimi, kolorowymi poduszkami sprawi, że siedzenie w kuchennym kąciku i jedzenie wraz z przyjaciółmi tarty ze szpinakiem zamieni się w niezapomniane spotkanie.
Dodatkowo możesz poprosić, by ława miała w siedzisku schowek, w którym możesz bez problemu ukryć rzadziej używane przedmioty, na przykład kosz piknikowy, akcesoria do grillowania albo drewniane tace, na których serwujesz przekąski na balkonie.
Odrobina francuskiego szyku
Francuskie kafejki mają swój nieodparty wdzięk. Maleńkie okrągłe stoliczki zajmują każdy skrawek wybrukowanych kocimi łbami uliczek, a wokół nich tłoczą się metalowe krzesła o wygiętych nogach. I tym tropem pójdziemy, próbując stworzyć w kuchennym kąciku miejsce, gdzie można przysiąść, postawić talerz i w spokoju spałaszować bagietkę z serem pleśniowym i sosem żurawinowym.
Zaletą takich okrągłych stolików, wyglądających jakby były żywcem przeniesione z paryskiej uliczki, jest ich niewielki rozmiar. Jeśli jadłaś kiedyś obiad we francuskim bistro, to wiesz, że na tamtejszych stolikach z trudem mieści się coś więcej niż dwa talerze. Nieważna jednak powierzchnia, ważna jest atmosfera. Ustaw niewielki, okrągły stoliczek w rogu kuchni i wyłóż kawałek ściany wokół stolika płytkami imitującymi białe kafelki – dodadzą wnętrzu francuskiego charakteru. Do tego dodaj plakat lub obrazek oprawiony w ramki, przedstawiający wejście do paryskiego metra i już możesz powiedzieć swojej rodzinie: bon appétit, kochani!
I pamiętaj – nieistotne jest, czy masz wielką jadalnię, czy spożywacie posiłki w niewielkim kąciku, ważna jest atmosfera! Pozostaje życzyć Ci: Smacznego! “:)
Co o tym myślisz?