Zimowe otulenie – to nasze hasło przewodnie na grudzień i styczeń – dwa miesiące, kiedy wieczory są długie, często mroźne, więc odruchowo szukasz sposobu na ocieplenie. Co przychodzi Ci do głowy, gdy pomyślisz o domowym cieple w zimowe wieczory? To pewnie nastrojowe światło, polana trzaskające w kominku i… ciepłe tekstylia. To właśnie o nich postanowiliśmy dziś napisać, gdyż pledy i koce z dobrych jakościowo włóczek to nie tylko ozdoba domu. Ciepły koc lub obszerny, gruby pled, wykonany z naturalnej wełny lub milutka narzuta, uszyta z polaru minky, to najlepszy sposób, by poczuć zimowe otulenie.
Pledy z wełny merynosów – grube, mięsiste i niesamowicie ciepłe
Rozpocznijmy od crème de la crème pledów i koców, czyli tych, które wykonuje się z naturalnej wełny owczej. Wełna z merynosów, oznaczana na metkach często jako: merino wool, to wnętrzarskie i odzieżowe odkrycie ostatnich lat. Na pewno kojarzysz grube, mięsiste pledy, wyglądające jakby zrobione były na bardzo grubych drutach? Czy wiesz, że bardzo często do ich wytworzenia używa się nie narzędzi dziewiarskich, ale… własnych rąk i przedramion? To dzięki temu zabiegowi pledy te są grube i bardzo ciepłe, a do tego wyglądają niesamowicie przytulnie. Podstawowy splot, jakim je wykonano, to prostota i konieczny zabieg, gdyż koce te wykonywane są z tak grubych pasm włóczki, że trudno byłoby o bardziej wyrafinowane motywy.
Grube koce z wełny merino to zawsze dobry wybór, gdy szukasz do swojego domu tekstyliów, które dadzą Twojej rodzinie solidną dawkę ciepła. Musisz jednak pamiętać, by odpowiednio o nie dbać – pledy z wełny merino pierze się najczęściej ręcznie lub na specjalnym programie do wełny i suszy rozłożone na płasko.
Włóczka chenille – dlaczego pledy z niej wykonane są tak cudownie miękkie?
Koce szenilowe – być może słyszałaś to określenie wiele razy. Ich nazwa wzięła się od rodzaju włóczki, z których są wykonane. Włóczka szenila lub chenille to nic innego jak mieszanka akrylu z naturalną wełną. Jednak nie w mieszance włókien tkwi jej moc – ta włóczka zawdzięcza swoją popularność sposobowi, w jaki została utkana. Włóczka chenille jest gruba, bardzo miękka i puszysta. Jej pasma potrafią często osiągać grubość nawet 7 mm, więc można robić z niej naprawdę ciepłe i mięciutkie tekstylia.
Pledy chenille to gwarancja, że nikomu z Twojej rodziny nigdy nie będzie zimno. Owinięcie się nimi sprawia, że czujesz się bezpiecznie. Jest Ci ciepło i przytulnie, więc Twoje ciało może się w końcu zrelaksować. Brzmi dobrze, prawda? Niedawno bardzo popularne były pledy-syrenki, czyli rożki, przypominające nieco rybi ogon. Można się było nimi owinąć od stóp po… biodra i czuć się niezwykle komfortowo, jednak na dłuższa metę to rozwiązanie się nie przyjęło. Zwykłą narzutę lub pled można wykorzystywać na różne sposoby, zaś tego typu rozwiązania służyły jedynie otuleniu nóg, więc jak wiele modowych nowinek, szybko przeminęły.
Czy warto kupić ciepły i miękki pled z polaru?
Tkanina zwana polarem wytwarzana jest z poliestrów. Zgadzamy się, to sztuczne włókna, niemniej jednak mają sporo zalet, więc chętnie tworzy się z nich piękne tekstylia do domu. Ze względu na ich właściwości są często i chętnie wykorzystywane do tworzenia z nich ciepłych i miłych kocyków oraz pledów, więc nawet jeśli nie przepadasz za sztucznymi włóknami, przeczytaj ten akapit do końca. Czy wiesz, że popularny, miły, miękki i ciepły polar to właśnie włókno poliestrowe? A przecież po pledy z polaru na pewno sięgasz chętnie, prawda?
Poliester nie taki straszny, jak go malują. Jego główną zaletą jest fakt, że obecnie spora część włókien poliestrowych powstaje w wyniku recyklingu butelek PET – to właśnie z nich wytwarza się mocne, odporne na uszkodzenia nici, które później przerabiane są na tekstylia. Inne plusy poliestrowych tkanin? Są odporne na plamy, a do tego ich kolor nie blaknie nawet po wielu praniach. Na pewno kojarzysz tkaninę, zwaną minky – to z niej wytwarzane są niemowlęce kocyki i otulacze. To także… poliester, wyjątkowo ciepły i miły dla ciała.
Koce i pledy kojące wszystkie zmysły
Niezależnie od tego, czy preferujesz koce ze szlachetnej, naturalnej wełny, czy raczej wybierasz bardzo kolorowe i miłe kocyki z polaru lub tkaniny minky, mamy dla Ciebie jedną radę – mając do wyboru koc ciężki lub lekki jak mgiełka, raczej wybierz ten pierwszy. Dlaczego? Być może słyszałaś o terapii sensorycznej, czyli o oddziaływaniu na zmysły. Otóż wszystkie ciężkie nakrycia – kołdry, koce, narzuty pod wpływem grawitacji przylegają mocno do naszego ciała i oddziałują na zakończenia nerwowe, dając całemu ciału wrażenie uspokojenia. Mówiąc prościej – koją zmysły. Ciężki koc na kolanach to sygnał dla Twojego układu nerwowego, że jesteś bezpieczna, spokojna i otulona. Może trudno w to uwierzyć, ale gruby, mięsisty koc działa jak doskonały zamiennik żywej osoby, która Cię… przytula. Oczywiście trudno zamienić ramiona ukochanej osoby na koc, ale w awaryjnych sytuacjach można wybrać gruby pled, prawda? 😉
Jak przechowywać koce i pledy?
Na koniec ważna kwestia – w jaki sposób przechowywać koce, pledy i narzuty? Po ich upraniu i wysuszeniu staraj się unikać składania ich w kostkę. Duże tekstylia są wrażliwe na odkształcenia – kilkukrotne złożenie ich w poręczny pakiecik może sprawić, że powstaną na nich nieestetyczne załamania, a ta część, która znajdzie się na dole, straci sprężystość. O wiele lepszym sposobem na przechowywanie koców jest ich zwijanie w luźne rulony. Możesz wtedy bez problemu układać jeden rulon na drugim i nie przejmować się, że którykolwiek z nich się pogniecie. To nie tylko wygoda, ale i oszczędność czasu, który możesz przeznaczyć na… relaksowanie się z miękkim pledem na kolanach.
Co o tym myślisz?